Amadrea

Wstępny projekt.

1. zezwolenie na chowańce:
- moim zdaniem niejako z definicji tego typu istoty zarezerwowane są wyłącznie dla istot parających się magią.

2. zdobycie chowańca:
wariant 1.
mag wydając mithril szuka sobie chowańca (coś jak na Kera). Ustalimy jakąś dość niską szansę, tak żeby troche tego mithrilu i energii musieli wydać.
wariant 2.
mag za sporą ilość surowców zakupuje 'jajo' z którego się zwierzak wykluje;

3. rodzaje chowańców
podzieliłbym je na 3 grupy.
Grupa 1 byłaby grupą najsłabszych i najbardziej popularnych chowańców jak szczur czy gołąb. Te byłyby dostępne do znalezienia dla każdego maga ot tak.
gr 2. to już chowańce lepsze, do których znalezienia mag musiałby przejść krótszy lub dłuższy test fabularny z MG.
gr 3 to najsilniejsze, legendarne chowańce, do których uzyskania trzeba przejść już spory quest np. u kilku mg niezależnie i dopiero posiadając akcepta od nich dostaje się możliwość szukania takowego chowańca.

4. Ile chowańców?
Oczywiście mag może mieć wyłącznie jednego chowańca do 'końca życia'.
Oczywiście przewiduję możliwość uśmiercenia takowego zwierzaka, lecz musi to odbyć się poprzez sesję fabularną i skutkuje obniżeniem znacznym statystyk i max energii (może o połowę, może o 1/3)

4. zajmowanie się chowańcem
chowańca można trenować w dwóch kategoriach, czyli atak i obrona. Kosztuje to energię gracza.
myślę czy nie dodawać jakiś specjalnych zdolności, które można by rozwijać u chowańca (tylko pytanie jak powiązać to z np. walką PvP lub PvM)

5. walki chowańców
a) walki między chowańcami graczy opieramy na atrybutach czyli siła kontra siła, obrona kontra obrona i patrzymy kto wygra. Oczywiście trzeba wprowadzić element losowości.
b) podobnie w przypadku walk z 'dzikimi chowańcami'

6. Czy chowaniec powinien brać udział w walce gracza z innymi graczami lub potworami?
Można by wprowadzić jakiś bonus do czegoś uzależniony od rodzaju i siły zwierzaka.


ok, to na razie tyle. Jakieś uwagi?